piątek, 18 maja 2012
Niall
Miałaś iśc na ślub za druhnę. Niestety twój partner złamał nogę. Chciałaś nie iśc, ale cała rodzina cię namawiała. No dobra, to w końcu ślub twojego kuzyna.
Siedziałaś właśnie i rozmawiałaś z kuzynką, gdy twoją uwagę przykuł jakiś chłopak. Przystojny blondyn, jak się okazało nazywał się Niall. Kuzynka ci powiedziała,że też sam przyszedł na wesele. Nagle zniknął ci z oczu. Chwilę później poczułaś czyjś oddech na swojej szyi i usłyszałaś:
- Zatańczysz ze mną?
- Jasne.. - uśmiechnęłaś się miło i poszliście na parkiet. Leciała romantyczna i powolna piosenka. Zarzuciłaś mu niepewnie ręce na szyję, a on objął cię w talii.
- Tak w ogóle jestem Niall, a ty? - spojrzał ci w oczy.
- Jestem [t.i]. - uśmiechnęłaś się.
- Chyba jesteś ze strony pana młodego, bo nigdy wcześniej cię nie widziałem.
- Tak, jestem jego kuzynką.
Przetańczyliście prawie całe wesele, rozmawiając i śmiejąc się. Niall nie pił, więc odwiózł cię po imprezie do domu. Wymieniliście się numerami, a gdy wychodziłaś z samochodu, Niall pocałował cię w policzek.
- Świetnie się dzisiaj z tobą bawiłem..
- Ja z tobą też, dziękuję.
Spotykasz się z nim już trzy miesiące. Niall zaskakuje cię na każdej randce. Ma milony pomysłow na minutę, ciągle cię rozśmiesza. Jesteście szczęśliwą parą.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
śliczny ;d
OdpowiedzUsuńFajny. :D Chcę przeczytać dużą ilość Twoich imaginów, dlatego nie zdiw się, jeśli zobaczysz większą ilość komentarzy. ; )
OdpowiedzUsuń